JAK NIC NIE ROBIĆ I DUŻO ZAROBIĆ?

adrian_kolodziej

Na pewno znasz popularną mądrością minionej epoki PRL – „jak się nie narobić, a dużo zarobić”?

Wróćmy do czasów teraźniejszych.

Jak się odnaleźć w dzisiejszych świecie, w dzisiejszych realiach, aby osiągnąć upragniony komfort i wynik finansowy?

Co trzeba zrobić, jakie kroki podjąć, o czym pomyśleć, co zaplanować, żeby zarobić poważne pieniądze bez dużego wysiłku?

W tym artykule poznasz kluczowe i fundamentalne zasady, dzięki którym dowiesz się, jak budować zespół, jak zatrudniać dobrych współpracowników. A to wszystko doprowadzi Cię do sukcesu i zarobienia prawdziwych pieniędzy, bez nadmiernego wysiłku

Opowiem Ci o sposobach na pozyskanie dobrych pracowników oraz o tym, jak ja rekrutuję zespół w swojej firmie.

Te kilkanaście minut pozwoli Ci zaoszczędzić całe tygodnie, miesiące, a nawet lata na najważniejszych kwestiach dotyczących zatrudniania ludzi, a w konsekwencji na zarabianiu pieniędzy.

 

Przejdź do nagrania lub przeczytaj transkrypt:

 

Witajcie Moi Drodzy. Ja nazywam się Adrian Kołodziej i dzisiejszy odcinek będzie o tym, jak zatrudniać innych ludzi. Jak szukać podwykonawców, jak zatrudniać pracowników, jak ich rekrutować oraz jak ich zwalniać?

Jeśli prowadzisz firmę lub zamierzasz prowadzić, to na pewno będziesz zatrudniał pracowników, bo jeśli ktoś może zrobić coś lepiej niż Ty lub taniej, to nie ma sensu, żebyś to robił sam. To prawdziwy klucz do tego, by zarabiać pieniądze.

W każdym razie pierwsza rzecz, na którą chciałem Ci zwrócić uwagę jest taka, że

 najlepsi ludzie są już zatrudnieni.

To oznacza, że naprawdę bardzo ciężko jest znaleźć dobrego pracownika. Trzeba mieć odpowiedni proces rekrutacji. Zaraz powiem Ci jak to zrobić.  

 

Po drugie.

Istnieją tak naprawdę dwie szkoły zatrudnienia.

Pierwsza mówi o tym, że zatrudniamy pracownika w momencie, kiedy odczuwamy ból.

Czyli na przykład brakuje nam czasu, rąk do pracy. Po prostu musimy kogoś zatrudnić, bo sami nie dajemy rady.

To jest taka szkoła, która według mnie nie jest najlepsza.

Druga szkoła mówi o tym, że zatrudniamy ludzi na zapas.

Czyli wiem, że za jakiś czas będę kogoś potrzebował, więc teraz już kogoś zatrudnię.

Z tego względu, że sam proces rekrutacji jest zazwyczaj trochę długi i taki powinien być według mnie i nawet jeśli kogoś zatrudnisz, to nie oznacza, że ta osoba będzie się nadawała do Twojego zespołu.

Na przykład będzie psuła atmosferę, będzie wyznawać zupełnie inne wartości niż Twoja firma. Nie  odnajdzie się po prostu w Twojej firmie.

Więc tak naprawdę istnieją dwie szkoły.

Wydaje mi się, że na początku każdy zatrudnia kogoś w momencie, kiedy już brakuje mu rąk do pracy.

Po jakimś czasie zatrudniamy ludzi na zapas, bo wiemy, że chcemy się rozwijać i będziemy potrzebowali za pół roku kogoś, więc wcześniej już zaczynamy taką osobę zatrudniać.

Zauważyłem, że wielu ludzi nie zatrudnia nikogo z tego względu, że mają takie poczucie, że oni zrobią to lepiej.

Prawdopodobnie jesteś w stanie zrobić to lepiej, ale pamiętaj, że dwóch pracowników, którzy robią 60% tego, co Ty – razem i tak zrobi więcej niż Ty. I to przekłada się na zarabianie realnych pieniędzy.

Dodatkowo prędzej, czy później trafisz na ekspertów, specjalistów i będzie Cię stać na to, żeby ich zatrudniać, a wtedy takie osoby – wierz mi – będą lepsze od Ciebie.

Ja też zawsze uważałem, że zrobię wszystko najlepiej sam, ale dziś już wiem, że jest to taki element zgubny i jest to mega ograniczające. Jeśli chcesz rozwijać swoją firmę, chcesz zdobywać nowe rynki, podbijać nowe obszary, chcesz pokonywać konkurencję, to będziesz musiał mieć zespół, ponieważ zespół zawsze wygra z pojedynczą osobą.

Czyli jeśli jesteś sam w biznesie, a ja mam 10 – osobowy zespół, to my prędzej, czy później Cię przegonimy z tego względu, że nas jest po prostu więcej i jeśli mamy odpowiednie kwalifikacje, to  w jakiejś perspektywie czasu  to się stanie.

 

Zobaczcie jak tu jest pięknie. Niech ktoś mi powie, że na wsi jest źle. 

Ostatnio widziałem, że ktoś w komentarzu napisał: ,, Ja pierdole! Jak Ty możesz mieszkać na wsi?”. Nawet znajomi czasami się dziwią.

No jakoś mogę, jakoś to muszę przeżyć. Dzisiaj właśnie sobie nabijam kroki i przy okazji postanowiłem, że coś dla Was nagram. Tak mniej więcej wygląda mój każdy poranek, chyba, że idę na siłownię rano.

Dzisiaj mam mega zakwasy, bo wczoraj byłem na siłowni i jeszcze wieczorem na koniach. Ok, dobra wracajmy do zatrudniania innych ludzi. 

 

Jedna z najcenniejszych rad, jaką dostałem jest taka, żeby zatrudniać kogoś, kto daną robotę już potrafi zrobić.

Ja na początku myślałem, że zatrudnię kogoś, kto ma jakieś aspiracje, ma chęci, chce się uczyć i rozwijać. Wyszkolę tę osobę i ona ze mną zostanie. Sądziłem, że będzie to skuteczne, wystarczy trochę cierpliwości.

Według mnie to był dobry pomysł. Ale teraz zdrowy rozum i doświadczenie mówią mi, że to jednak nie był dobry pomysł. Dlaczego nie jest to najlepsza i najprostsza droga?

Z doświadczenia powiem Ci, że lepiej jest zatrudnić kogoś, kto już coś umie.

Ewentualnie trzeba mu trochę coś jeszcze podpowiedzieć, ale zajmuje to raptem przysłowiowych pięć minut. Nie zatrudniaj kogoś, kogo będziesz musiał szkolić. Nawet jeśli miałbyś przed sobą ludzi inteligentnych i chętnych do uczenia się. Wierz mi, że ten wspaniały plan nie zawsze się udaje. Niektóre osoby nie mają do pewnych rzeczy predyspozycji i nie ważne jak by chciały – to tych predyspozycji jednak nie zyskają.

Więc łatwiej i szybciej jest zatrudnić kogoś, kto już coś umie, ponieważ takiej osobie tylko na przykład mówisz: ,,Musisz zrobić to i to”. Dajesz pewne wskazówki, procesy, procedury, wskaźniki, po których ta osoba będzie rozliczana i ona może od razu przejść do działania. Będziesz się musiał troszkę zaangażować w wyjaśnienie zadania, ale nie zmarnujesz zbyt wiele czasu na to.

Nie musisz jej szkolić. Oczywiście warto inwestować w pracowników i kupować im jakieś szkolenia, ale jeśli dana osoba coś umie, to jeśli będzie chodziła na szkolenia, to będzie w tym jeszcze lepsza, a jeśli masz kogoś, kto dopiero chce się nauczyć, to nie zawsze tak osoba to będzie potrafiła zrobić, a nawet jak ją wyszkolisz to nie masz pewności, czy ta osoba zostanie z Tobą na stałe.

Może się tego nauczyć i pójść gdzieś indziej. Dlatego polecam Ci zatrudniać osoby, które już coś potrafią i mają do tego predyspozycje.

 

Bardzo często pytacie mnie, czy muszę kogoś zatrudnić na etat?

Czy istnieją jakieś inne formy zatrudniania.

Tak, istnieją.

Ja najbardziej preferuje zatrudnianie kogoś B to B (B2B).

Chcę, żeby dana osoba miała własną działalność gospodarczą, albo taką działalność sobie założyła, ponieważ taki sposób rozliczenia jest dla mnie dużo prostszy.

Przede wszystkim dlatego, że nie muszę płacić tej osobie żadnych składek. W dzisiejszym świecie, jeżeli chcesz komuś dać 3 000 zł, to tak naprawdę musisz za niego zapłacić 5 000 zł, ponieważ resztę zabiera pazerne państwo.

Pracownicy są nawet tego nie świadomi. Jeśli taka osoba założy swoją własną firmę, to wie jak to wygląda. Istnieją oczywiście inne formy zatrudnienie, jak na przykład umowa-zlecenie.

Polecam Ci również zatrudniać ludzi na etat, ale to jest zależne od tego na jakim stanowisku i od tego, czym się zajmuje Twoja firma. Jeśli jesteś firmą, która robi oprogramowanie, to będziesz prawdopodobnie potrzebował pracowników na etat.

Wielu programistów ma własną spółkę i bardzo często jest ona w UK.  

Niektórych po prostu dużo lepiej zatrudnić na etat, bo masz pewność, że będą pracowali, będą przychodzili na określoną godzinę do pracy i potrzebujesz ich w biurze.  

Ja na przykład mam pracownika, który zajmuje się obsługa klienta i ta osoba jest zatrudniona na etat.

Po prostu nie jestem w stanie tej osoby rozliczać z efektów.

Są oczywiście wskaźniki, na które patrzę, tak jak na przykład to, jaki jest czas odpowiedzi, na ile wiadomości średnio odpowie, czy klienci są zadowoleni, ale generalnie lepiej taką osobę zatrudnić na etat.

Z kolei są osoby w mojej firmie, które są wynagradzane za efekty. Dzięki temu dużo więcej zarabiają i mają taką chęć, żeby się rozwijać i naprawdę cisnąć, ponieważ wiedzą, że jeżeli dają z siebie 110%, też to zobaczą po prostu na wypłacie.

Więc nie musisz kogoś zatrudniać na etat, jeżeli nie chcesz, a i tak Wasza współpraca może być skuteczna oraz przynosić Ci duże, prawdziwe pieniądze.

 

Ok, teraz pewnie zastanawiacie się:

Gdzie najlepiej jest szukać pracowników?

Powiem z doświadczenia, że najlepsza jest własna lista adresowa.

Jeśli masz bazę swoich klientów, to wśród swoich klientów szukaj pracowników.

Ja wysyłam czasami jakiś mailing. Mówię, że szukam takiej i takiej osoby.

Takie osoby według mnie są najlepsze z tego względu, że one mnie znają, ufają mi, bardzo często są moimi byłymi klientami, więc znają produkt, wiedzą jaka jest jego wartość, więc tacy ludzie są po prostu według mnie najlepsi. 

 

Kolejna sposób w jaki szukam pracowników jest taki, że pytam się moich pracowników, czy znają kogoś, kogo ja w tym momencie potrzebuję.

Bardzo często jest tak, że jeśli pracownik jest dobry i wykonuje solidnie swoją robotę, to też wśród swoich znajomych ma ludzi podobnych do siebie.

To oznacza, że jeśli masz system wynagradzania swoich pracowników za polecenie i jeśli kogoś zatrudnisz i ta osoba okaże się odpowiednia, to ci pracownicy będą sami znajdowali i rekrutowali po części Twoich nowych pracowników. 

I powiedzmy sobie szczerze – ludzie, którzy przychodzą z polecenia są naprawdę solidni. Wielokrotnie się z tym spotkałem, na przykład, kiedy budowałem dom.

Widziałem, że ktoś się na czymś zna i pytałem, czy zna kogoś, kto by mógł zrobić kolejny etap.

Powiem Ci szczerze, że wszyscy, którzy przychodzili z polecenie zazwyczaj byli naprawdę dobrzy. Więc to kolejny sposób na rozwój firmy oraz odpowiedź na to, jak zarobić a się nie narobić.

 

Kolejne miejsce to na przykład grupy.

Jeśli masz własną grupę tak jak ja, to możesz tam szukać pracowników.

Może to być Facebook. Jeśli masz konto i wielu znajomych, to też tam możesz szukać ludzi.

Ja na przykład na Facebooku znalazłem sprzątaczkę, ogrodnika, więc jak najbardziej tam też możesz szukać ludzi.

YouTube – czyli możesz szukać ludzi, którzy mają własny kanał, jakieś umiejętności i może na przykład zaprosisz ich do współpracy. Więc na YouTube też możesz szukać ludzi.

Ewentualnie, jeśli masz własny kanał, to wśród swoich widzów możesz szukać pracowników.

Potem zostają Ci serwisy ogłoszeniowe, które skupiają ludzi szukających pracy. Z tym, że powiem szczerze – jeśli zatrudniasz kogoś z takich serwisów, to proces rekrutacji zazwyczaj jest bardzo trudny, kosztowny i wymaga trochę czasu.    

 

Teraz porozmawiajmy o tym, jak wygląda proces rekrutacji w takich serwisach jak Oferia.pl?

Nie jest tam łatwo znaleźć nowych ludzi, ale część osób, która dla mnie pracuje, albo wykonuje jakieś zlecenia to są ludzie, którzy pochodzą z tego właśnie serwisu. Mogę szczerze powiedzieć, że tam też są dobre osoby, ale proces rekrutacji nie może być taki prosty. 

Jak ten proces u mnie wygląda? 

Pierwsza rzecz to ogłoszenie.

Mówię, że dynamicznie rozwijająca się firma szuka ludzi, których może dobrze wynagrodzić za odpowiednią pracę.

Mówię jakich umiejętności poszukuję i żeby dana osoba skontaktowała się ze mną mailowo. Zauważysz, że w tych serwisach ludzie wklejają takie same regułki pod każdym ogłoszeniem.

Więc pierwszy proces rekrutacji polega na tym, że dana osoba musi napisać do mnie maila. Kiedy napisze tego maila, to proces rekrutacji się tak naprawdę nie kończy – on się dopiero zaczyna.

Wszystkim ludziom daję próbne zadanie. Ono musi być w miarę szybkie, ale nie może być na 5 minut.

To musi być zadanie, które będzie wymagało na przykład jednego dnia.

Mówię, że niezależnie od tego, czy dana osoba zostanie zatrudniona, czy nie – otrzyma wynagrodzenie, żeby ktoś nie pracował dla Ciebie za darmo.

I dostaje około 30 wiadomości, że ktoś chce dla mnie pracować.

Daję im próbne zadania. Na tym etapie wymięka już 20 osób.

Zostaje 10.

Z tych dziesięciu, prace dwóch osób nadają się do tego, żeby ich zatrudnić i wybieram tę osobę, która jest najlepsza, ale proces rekrutacji dalej się nie kończy.

Jeśli widzę, że dana osoba jest dobra, wtedy najlepiej spotkać się z nią na Zoom’ie, zobaczyć się, porozmawiać z nią i zatrudnić na okres testowy.

Mówisz jej, że przeszła ten proces kwalifikacyjny, ale teraz trzeba przejść na okres próbny.

Ten okres trwa zazwyczaj 3 miesiące i wtedy możesz obserwować tę osobę, czy ona się nadaje, czy do Was pasuje, czy wykonuje dobrze swoją robotę.

Jeśli się nie nadaje, to musisz pamiętać o tym, że dalej trzeba będzie szukać. 

Czasami zdarza się tak, że ktoś powiedzmy pracuje u Ciebie miesiąc, a potem ta osoba rezygnuje.

Z różnych przyczyn.

Sytuacja jest taka, że musisz ponownie przejść cały proces rekrutacji.

Niestety tak jak mówiłem – jest to bardzo czasochłonne, mega żmudne, ale da się w takich serwisach znaleźć dobrych pracowników.

Ja też znalazłem na tych serwisach ludzi, którzy naprawdę potrafią wykonywać swoją robotę bardzo dobrze.  

 

Na sam koniec mam dla Ciebie jeszcze jeden taki pro-tip, który może zmienić dużo w Twojej firmie dla Ciebie i dla pracownika.

Pamiętaj o tym, że budowanie firmy nie polega na tym, żeby wykorzystywać ludzi.

Jeśli chcesz mieć firmę, która się dynamicznie rozwija, to trzeba zrobić absolutnie wszystko, żeby ludzie mieli w tym interes.

Zazwyczaj duże firmy dają udziały w spółce swoim pracownikom, które mogą za jakiś czas sprzedać.

Na przykład zatrudniasz się w Tesli na samym początku, kiedy firma dopiero startuje, a za parę lat te udziały są warte na przykład setki tysięcy dolarów.

W takich małych firmach zazwyczaj jest to nie do zrobienia, ale to, co chciałbym Ci polecić, żebyś mógł zrobić to jest to, jeśli masz możliwość wynagradzania w zależności od efektów, to daj taką możliwość. Czyli im więcej sprzeda, tym więcej daj mu wynagrodzenia.

Niech to będzie wynagrodzenie procentowe, a nie stała wypłata. Dzięki temu ludzie będą mieli motywację do tego, żeby cały czas się rozwijać, szkolić i być coraz lepsi w tej robocie. A to również dla Ciebie są naprawdę realne pieniądze.

Przy okazji dzięki Tobie sami mogą stać się bogatsi, a Ty dzięki temu też będziesz jeszcze bogatszy i dasz radę osiągnąć sukces. Niby proste, ale naprawdę pozwala realizować na co dzień filozofię: „Jak zarobić, żeby się nie narobić” i to w krótkim czasie. I do jego realizacji nie będziesz potrzebował specjalistycznej wiedzy. Tylko sporo zdrowego rozsądku oraz dobrego planowania działań.

Już wiesz, jak pracować i zatrudniać, żeby lepiej zarabiać? Generalnie to jest taki pro-tip, do którego musiałem mega długo dojrzewać, ale naprawdę świetnie się sprawdza w mojej firmie. I może też wpłynąć na pozytywną zmianę Twojej przyszłości. Naprawdę nie trzeba funkcjonować w ramach szarego życia. Może być kolorowo, a Ty możesz się naprawdę wzbogacić i lepiej prowadzić swoją firmę. Sprawdź to u siebie i po prostu zrób krok w stronę dobrego biznesu i prawdziwych pieniędzy.

 

Ok, dobra to już będzie koniec. Zobaczcie jak to teraz wygląda.

Mamy tutaj szczere pola wszędzie. Ja dalej nabijam kroki. Mam nadzieję, że się dzisiaj podobało. Jeśli tak to standardowo proszę Cię o subskrypcję, łapkę w górę, o komentarz.

Napiszcie mi czy w ogóle takie vlogowanie jest dla Was ok, bo nie wiem. 

Więc czekam na Waszą opinię i do następnego!

Trzymajcie się!

Hej! 

 

Scroll to Top