Brak motywacji w firmie?!
Chęć rezygnacji z własnego biznesu?!
Poddanie się?!
Jeśli miewasz takie stany, to wiedz, że nie jesteś odosobniony.
Wiele osób miewa takie momenty.
Jednak najważniejsze jest to, żeby się takiemu myśleniu przeciwstawić.
Jak?
O tym chciałbym Ci opowiedzieć.
Zapoznaj się z moimi sposobami na zwiększenie motywacji przy prowadzeniu własnej firmy,
Prowadzę swój biznes nieprzerwanie od 12-tu lat – wiem doskonale, co to znaczy motywacja.
Przedstawię Ci również sposoby na motywowanie się do pracy wg Jeffa Bezosa oraz moich klientów.
Przejdź do nagrania lub przeczytaj transkrypt:
Dobra! Masz firmę albo zamierzasz taką firmę założyć.
Jak utrzymać motywację w długim terminie?
Co zrobić, żeby Ci się zawsze chciało?
Co zrobić, żeby być zmotywowanym?
Co zrobić, jeśli Ci się aktualnie nie chce, a chcesz się w jakikolwiek sposób zmotywować?
W dzisiejszym odcinku przedstawię Ci kilka moich propozycji, co zrobić, aby utrzymać motywację w długim terminie, więc serdecznie zapraszam do oglądania.
Po pierwsze z motywacją to jest tak, że są dwa punkty kluczowe.
Pierwszy jest taki, w którym Ty
zaczynasz rozwijać swoją firmę i brakuje Ci motywacji
z tego względu, że musisz dużo rzeczy zrobić, a nie ma z tego od razu efektów.
I to jest punkt, przez który wielu z Was musi po prostu przejść.
A drugi punkt to jest punkt, kiedy osiągasz jakiś sukces.
Czyli idzie Ci całkiem dobrze.
Na przykład zarabiasz 10 000 zł miesięcznie i stwierdzasz, że to jest dosyć fajna kwota, nie musisz się za bardzo trudzić, żeby te pieniądze zarobić, więc mogę sobie i możesz sobie odpuścić.
Tutaj zaczyna się problem.
Z tego względu, że jeśli Ty stoisz w miejscu, to tak naprawdę Twoja firma już umiera.
Kiedyś powiedział o tym Jeff Bezos.
Mówił, że jeśli nie masz progresu, rozwoju, to Twoja firma zaczyna się cofać i umierać i musisz coś z tym zrobić.
Ja mam teraz taką sytuację, że wszystko w mojej firmie dosyć dobrze się kręci, mam dobrze poustawiane procesy, większość rzeczy robi mój zespół, więc mogę sobie odpuścić.
No niestety nie.
Z tego względu, że kiedy firma dalej nie będzie się rozwijała, to będzie umierała.
Więc to, co trzeba zrobić w tej sytuacji, żeby znowu odzyskać tę motywację, żeby znowu Ci się chciało to musisz postawić sobie przede wszystkim znacznie większy i bardziej ambitny cel.
To oznacza, że znowu będziesz musiał cisnąć.
Znowu będziesz musiał się zmotywować, podejmować działania i wyzwania.
To jest coś, co Ci polecam przede wszystkim zrobić kiedy doszedłeś do jakiegoś punktu i w tym punkcie jest Ci dosyć komfortowo.
Kolejna metoda, która pozwoli Ci się motywować w długim terminie to jest sposób, który stosował Jeff Bezos.
Cała zabawa polega na tym, że
musisz pracować tak, jakby to był Twój pierwszy dzień w firmie.
On mówił to zarówno swoim pracownikom, jak również przekonywał siebie, że odpowiednie nastawienie jest kluczem.
Pracujmy tak, jakby to był pierwszy dzień w firmie.
Jeżeli otworzyłeś już firmę, to wiesz jaki był ten pierwszy dzień.
Byłeś mega zmotywowany, bardzo Ci się chciało.
Byłeś pełen nadziei, wytrwałości.
Nie miałeś takiego głosu w głowie na zasadzie ,,Odpuść sobie!”.
Był to Twój pierwszy dzień, byłeś zmotywowany.
Więc musisz pracować tak, jakby każdy dzień w pracy był tym pierwszym dniem.
Trzecia metoda jest metodą, którą stosuję od wielu lat.
Polega ona na tym, że
musisz stworzyć swój poranny rytuał, harmonogram pracy i pracować z minutnikiem.
O co chodzi?
Chodzi o to, żebyś nie rozleniwił się.
Żeby nie było czegoś takiego, że wstajesz rano, siadasz na kanapie, robisz sobie śniadanie, oglądasz telewizję albo siadasz przed komputerem i od razu oglądasz media społecznościowe.
Od samego rana musisz wstać zmotywowany i tą motywację oraz dyscyplinę utrzymać.
Jeżeli masz ten poranny rytuał, to potem będzie Ci dużo łatwiej utrzymać tą dyscyplinę przez cały dzień.
Ale musisz zrozumieć jedną rzecz.
Jestem osobą, która prawdopodobnie spopularyzowała poranny rytuał na polskim YouTube, ale niestety wielu ludzi robi tak, że wstaje rano, czyta jakąś książkę, robi ćwiczenia, bierze zimny prysznic, a potem siadają do komputera i oglądają media społecznościowe.
Możesz wstać rano, zrobić sobie kubek kawy i zapierdalać 10 godzin.
Gwarantuję Ci, że będziesz miał dużo lepsze wyniki niż ten, kto będzie miał poranny rytuał.
Ale z drugiej strony ten poranny rytuał to jest pewnego rodzaju narzędzie, które pozwoli Ci utrzymać dyscyplinę i motywację odkąd wstajesz z łóżka, więc jest większa szansa, że przez cały dzień będzie mocno zmotywowany i że utrzymasz pewnego rodzaju poziom dyscypliny.
Polecam ci również stosować harmonogramy i pracować z minutnikiem.
Chodzi o to, że w poniedziałek rano, czy w niedzielę wieczorem planujesz sobie cały tydzień.
Co, o której godzinie będziesz robił.
Możesz do tego wykorzystać Google Calendar albo kalendarz wbudowany w komputer, a następnie pracować z minutnikiem.
Jeżeli widzisz, że czas Ci się kończy, to automatycznie pracujesz bardziej wydajnie i efektywnie.
Nie masz też czasu rozmyślać nad tym, czy to ma sens, czy sobie odpuścisz.
Po prostu widzisz, że czas Ci się kończy i zapierdalasz.
To bardzo dobrze działa.
Miałem kiedyś znajomego, który miał pewną agencję SEO i jego pracownicy mieli tendencję do tego, żeby się po prostu obijać.
Więc co on zrobił?
Kupił taki duży telewizor.
Postawił go w biurze i na nim był zegar odliczający czas do końca projektu.
Kiedy to zrobił, to automatycznie produktywność całego zespołu wzrosła.
Jeśli widzisz, że kończy Ci się czas, to nie masz myślenia typu: ,,A może dzisiaj odpuśćmy?”.
Widzisz deadline, więc automatycznie zasuwasz.
Następna rzecz, którą musisz zrobić, to
ustalić cele krótkoterminowe na dany tydzień.
Wiesz, powinieneś posiadać cele długoterminowe – one są bardzo ważne, ale odległe.
Staraj się w poniedziałek rano, czy w niedzielę wieczorem ustalić cele, które chcesz osiągnąć w danym tygodniu.
Rzeczy, które musisz wykonać.
Cele krótkoterminowe.
Jeżeli uda Ci się pod koniec tygodnia zrealizować plan, to automatycznie dostaniesz zastrzyk dopaminy.
Zobaczysz, że to co robisz ma sens.
To spowoduje, że będziesz bardziej pewny.
Będziesz miał wiarę w swoją wizję.
Więc ustalanie celów krótkoterminowych to jest na pewno rzecz, która bardzo mocno Ci pomoże.
Oczywiście jeśli już ustaliłeś cele krótkoterminowe i udało Ci się je zrealizować, to również warto mieć jakiś system nagród.
To nie musi być nic wielkiego.
Na przykład udało Ci się zrealizować cele tygodniowe.
Stanąłeś na głowie, udało Ci się je zrealizować, więc pora na nagrodę.
Tą nagrodą może być to, że idziesz sobie z żoną na kolację do restauracji na przykład w piątek wieczorem albo w sobotę.
Musisz mieć jakiś motywator.
I mówisz żonie w poniedziałek, że jeśli uda Ci się w tym tygodniu wszystko zrealizować, to w piątek lub sobotę idziemy na kolację.
Ona to wie, Ty nie chcesz jej zawieść i zrealizować swoje cele.
Po pierwsze – nie chcesz jej zawieść, bo już jej o tym powiedziałeś, a z drugiej strony masz pewnego rodzaju bata nad sobą i jakiś system nagrody.
Udało mi się to zrobić, więc mam nagrodę z tego powodu.
Następna rzecz, która bardzo mocno mi pomaga to jest
czytanie książek oraz kupowanie i przerabianie szkoleń.
Z tego względu, że jeśli ja czegoś się dowiem czy to z książki, czy ze szkolenia, coś, co może pomóc mi w moim biznesie, to automatycznie zaczynam się coraz bardziej inspirować, motywować i nie mogę się doczekać, aż tą nową wiedzę będę mógł zastosować w praktyce.
To jest coś, co działa na mnie.
Nie wiem, czy to będzie działało na Ciebie, ale jest spora szansa, że tak.
Więc polecam Ci przede wszystkim dużo czytać książek, bo one są tanie i to jest też pewnego rodzaju motywator.
Ale również inwestować w kursy, ale nie takie na zasadzie “Jak być milionerem w dwa tygodnie?”, tylko kursy, które są stricte techniczne, które pomogą Ci rozwiązać problemy, które masz aktualnie i które pomogą Ci przenieść firmę na wyższy poziom.
Następna rzecz, którą musisz zrobić to przede wszystkim
ucinać negatywny dialog wewnętrzny.
Każdy z nas prowadzi tzw. dialog wewnętrzny, czyli rozmawiamy sami ze sobą.
Warto porozmawiać z kimś mądrym.
Ale to, co musisz zrobić w momencie, kiedy pojawiają się jakieś negatywne myśli – od razu je uciąć.
Jeżeli pozwolisz tym negatywnym myślom się kumulować, to w pewnym momencie każda ta negatywna myśl przywołuję kolejną i automatycznie tracisz pewność siebie, wiarę i motywację.
Czyli pojawia się myśl: ,,A może nam się nie uda?”. Ucinasz to i myślisz: ,,Jasne! Damy radę! Robimy! Zapieprzamy!”.
Mózg Cię po prostu ładuje w balona i każdy ma takie negatywne myśli, tylko trzeba je szybko uciąć, zmotywować się i działać.
Następna rzecz, która pozwoli Ci utrzymywać motywację przez długie lata to jest to, żeby
stworzyć biznes oparty o pasję.
Ja wiem, że w pewnym momencie jest tak, że przychodzi załamanie.
Ale wierz mi, że ono przyjdzie 10 razy szybciej i będzie 10 razy mocniejsze, jeśli będziesz robił coś, czego nie lubisz robić.
Jeżeli robisz coś, co kochasz i cały czas realizujesz pewnego rodzaju wizję – będziesz miał słabsze momenty, ale i tak w długim terminie będziesz miał ogromną motywację.
Ja na przykład jadę na wakacje, bo chcę odpocząć, bo jestem zmęczony i już na tych wakacjach zaczynam tęsknić za swoją pracą, bo kocham to, co robię.
To pozwala mi utrzymać motywację.
Ja jestem w biznesie od 12 lat.
To jest naprawdę kawał czasu.
Swoją drogą 1.08.2009 r. założyłem firmę, więc niedługo będzie miała urodziny.
12 lat w biznesie to jest długi termin, ale ja cały czas robię to, co kocham i dzięki temu jestem bardzo zmotywowany.
I teraz taka bardzo ważna rada.
Przestań być cowboy’em klawiatury, tylko zacznij coś robić.
Przestań mówić o biznesie, tylko zacznij go robić, bo najważniejsze są sukcesy.
Oczywiście każdy z nas ma wpadki.
Możesz mieć serię niepowodzeń, ale jeden sukces jest w stanie zakryć wiele różnych niepowodzeń.
Jeżeli Ty będziesz regularnie osiągał sukcesy, to będziesz zmotywowany.
Jeżeli postawisz sobie duży cel i go osiągniesz, to wzrośnie Twój poziom motywacji.
Wtedy postawisz sobie jeszcze większy cel i będziesz do niego dążył.
Kiedy go osiągniesz, to znowu będziesz mega zmotywowany.
Więc sukces jest tą rzeczą naturalną, która powinna Cię napędzać.
Ok, mam nadzieję, że to ma dla Ciebie sens.
Jeżeli tak, to oczywiście proszę Cię o subskrypcję, łapkę w górę, zobacz sobie moje poprzednie materiały, zostaw komentarz.
Do zobaczenia!