JESTEŚ GÓWNO, A NIE PRZEDSIĘBIORCA! – NOWE BIZNESY VS STARE

Spotkaliście się ze stwierdzeniem, że w Internecie nie da się zarabiać pieniędzy?

Że w Internecie to sami oszuści i krętacze?

Że tylko „normalny” biznes się liczy?

Że tylko gotówka do ręki się liczy, bo trzeba czuć zarobione pieniądze?

Dziś chcę omówić różnice między stacjonarnym biznesem a nowoczesnym podejściem do zarabiania biznesu.

Przytoczę kilka przykładów z podwórka biznesowego, aby uzmysłowić każdemu fundamentalne różnice.

Różnice w podejściu do budowania biznesu na przestrzeni lat.

Nie usłyszysz o tym w popularnych mediach.

Zadbaj o to, aby nie przegapić szansy.

Przejdź do nagrania lub przeczytaj transkrypt:

 

Witajcie Moi Drodzy.

Ja nazywam się Adrian Kołodziej.

Dzisiejszy odcinek będzie specjalny, ponieważ porozmawiamy sobie na temat biznesów internetowych kontra biznesy stacjonarne, czyli

nowe biznesy kontra stare biznesy.

 

Jest to odcinek specjalny z tego względu, że niedawno, czyli wczoraj otrzymałem taką wiadomość:

,,Adrian, jest taka sytuacja. Oglądam Cię od 2011 roku, jestem prawdopodobnie jednym z najstarszych Twoich widzów i mam taką sytuację.

Mam znajomego, ten znajomy nazywa się Zbyszek.

Pan Zbyszek jest wyjątkowym specjalistą. Założył swój biznes, bardzo fajnie się rozwijał.

Wziął tam półtora miliona kredytu, zbudował halę, zatrudnił 10 osób na umowę o pracę.

Daje tym ludziom pracę. Fajny biznes się rozwija, jest naprawdę ekstra. Ludzie z całej Polski do niego przyjeżdżają no i wszystko jest tip top.

I to jest prawdziwy heros przedsiębiorczości. Nie to, co Ty. Ty możesz robić biznes zwykłą kamerką lub aparatem.

Możesz mieć tylko jakiś tam mikrofon, nie musisz zatrudniać ludzi, możesz być copywriterem, możesz pisać oferty za duże pieniądze. Twój biznes nie jest prawdziwy”.

Jeszcze napisał mi, że mnie szanuje – to jest w ogóle akcja.

I na początku pomyślałem sobie: ,,Hej, olać to!”.

Ale potem odpisałem mu i stwierdziłem, że nawet zrobię o tym materiał wideo z tego względu, że wydaje mi się, iż wiele osób nadal uważa, że biznesy internetowe takie jak mój nie są prawdziwe, tylko te biznesy stacjonarne, gdzie jest jakaś fabryka, gdzie jest jakiś niemiecki przemysł – to jest prawdziwe.

Więc teraz porozmawiamy na temat biznesów nowoczesnych, czyli tych internetowych kontra biznesy stacjonarne – te stare biznesy fabryki itd.

Więc zacznijmy od tego, czy według Ciebie taka firma jak Google czy Facebook, to jest firma prawdziwa?

 

Wyobraź sobie, a mogłeś sobie wyobrazić wczoraj, ponieważ Facebook wczoraj był niedostępny.

Była światowa awaria Facebooka, prawdopodobnie było to związane z DNSami.

I wyobraź sobie, że taka firma jak Google i Facebook zawiesza swoją działalność.

Jakby to wpłynęło na Twoje życie?

Nie ma Instagrama, Facebooka, Snapa, nie ma Google.

Prawdopodobnie są osoby takie jak ja, dla których byłoby to zauważalne.

Więc mój biznes naprawdę stanąłby pod znakiem zapytania, gdyby nie było tych dwóch firm.

Jeszcze Facebooka bym przecierpiał, ale gdyby nie było Google’a, to mogłoby być nie fajnie, nie ciekawie.

Co więcej, zobacz jaki wpływ na kształtowanie opinii na wybory ma np. Facebook i jak to po prostu się zmieniło w ciągu ostatnich lat.

Więc naprawdę te dwie duże firmy są bardzo lekkie, bo one nie muszą stawiać fabryk, nie muszą inwestować miliardów dolarów w jakieś drogie rozwiązania.

Może nawet nie miliardów, ale milionów w jakieś fabryki i tego typu rzeczy.

One nie mają maszyn, one nic tak naprawdę nie produkują, a jednak te firmy mają ogromny wpływ na życie milionów osób na całym świecie.

Więc zobacz jak ten świat się zmienia.

Co więcej, zobacz sobie jak będzie wyglądał rynek pracy, jak wygląda rynek pracy.

Czy za 10, 15, 20 lat będziemy mieli te wszystkie zawody, które mamy teraz?

Ja uważam, że wiele rzeczy po prostu się zmieni.

Że powstaną nowe zawody.

Kto by pomyślał kiedyś, że będzie taki zawód jak Youtuber albo kto by pomyślał, że będzie taki zawód jak TikToker, a jest to pewnego rodzaju zawód.

 

Czy będziemy potrzebowali więcej tokarzy?

Czy raczej będziemy potrzebowali jakichś specjalistów do cyberbezpieczeństwa, zarządzania sztuczną inteligencją, programistów?

To wszystko się tak naprawdę zmieniło i zmieniać się będzie, dlatego żyjemy w takim świecie, gdzie ta dynamika zmian jest bardzo duża.

Weźmy pod lupę ten biznes całego pana Zbyszka, o którym ten potencjalny klient mówił.

Zobaczymy, czy ten biznes jest taki super prawdziwy.

Wystarczył Dawid 19 (w ogóle pytali się mnie o co chodzi z tym Davidem 19 – podmień sobie „d” na „c”, a będziesz wiedział o co chodzi).

Więc pojawia się David 19.

Czy jego biznes jest taki super prawdziwy, gdy ja mogę robić normalny biznes w Internecie?

Nikt mi nic nie mówi, a on jest zamknięty.

Więc nie ma czegoś takiego, że jeden biznes jest bardziej prawdziwy od drugiego.

Jeden i drugi biznes jest potrzebny.

Ale teraz popatrzmy na dynamikę zmian.

Wchodzą samochody elektryczne.

Samochody elektryczne to jest taki wielki iPad i teraz spróbuj ten samochód rozmontować.

Prawdopodobnie nie zrobisz tego, a co więcej – nawet serwis Ci tego nie zrobi bo, przepadnie Ci gwarancja.

Ja się założę, że jak wejdą samochody elektryczne, to skończy się grzebanie mechaników przy samochodach.

Oni Ci co najwyżej wymieni jakieś takie podstawowe rzeczy, jak pojemnik na płyn do spryskiwaczy, ale większość rzeczy będzie robił serwis.

Po prostu oni będą mieli oprogramowanie i tego oprogramowania nie kupisz albo będzie tak drogie, że się nie będzie opłacało.

W takich samochodach elektrycznych zbyt dużo rzeczy nie zmienisz sam.

Nie jestem specjalistą od motoryzacji, nie znam się na tym jakoś specjalnie dobrze, ale wydaje mi się, że to nie będzie takie proste, jak większość ludzi po prostu myśli.

Więc ten biznes, który ma teraz pan Zbyszek może się okazać, że za 15 lat go już nie będzie.

 

Więc świat idzie do przodu.

Dostałem taki zarzut, że mój biznes jest nieprawdziwy, ponieważ nie muszę zatrudniać ludzi.

Ja mogę robić swój biznes sam.

Bla bla bla.

No i teraz sytuacja jest taka, że ok – ja mogę robić to sam, ale ja nie widzę potrzeby, żeby to robić samemu.

Ja też pracuję z ludźmi.

To nie jest tak, że ja nie zatrudniam nikogo.

To, że tego nie widać, że widać tylko Adriana Kołodzieja to nie jest tak, że nie ma tam na zapleczu ludzi.

To jest kwestia dochodowości biznesu.

Ja wiem, że to wielu ludzi boli, że jest sobie pan Zbyszek, który zainwestował półtora miliona w jakąś tam halę, ale co z tego.

Jego rentowność biznesu może być dużo mniejsza, niż moja.

Wynika to z tego, że ja działam ogólnokrajowo albo mogę działać globalnie.

Ja mogę tutaj siedzieć u siebie na tej wiosce, którą tutaj widzicie i ja mogę sobie tutaj robić biznes na cały świat, bo czasy się zmieniły.

Internet daje takie niesamowite możliwości.

I co to szkodzi panu Zbyszkowi?

Czemu on nie działa przez internet?

Ponieważ on się na tym nie zna.

I umiejętności, które trzeba posiadać, żeby mieć biznes internetowy, to są zupełnie inne umiejętności, które trzeba posiadać, żeby mieć biznes stacjonarny.

Ok. Pewne rzeczy mogą działać tu i tu.

Ale nie wszystko będzie działało tak samo.

No i przejdźmy teraz do biznesu pod tytułem „sprzedaż kursu”.

 

To nie jest tak, że ja tylko zajmuje się kursami, ponieważ mam firmę usługową, ale ja teraz nie przyjmuję nowych klientów.

Ostatnio przyjąłem nowego klienta, bo jest mega prosperujący, ale zazwyczaj staram się nie przyjmować teraz nowych klientów, ponieważ wystarczą mi starzy.

Jeżeli ja im cały czas dostarczam wyniki, oni cały czas, coraz więcej zarabiają – to ja też przy okazji więcej zarabiam.

Nie muszę mieć tysiąca klientów, mogę mieć 10-ciu naprawdę dobrych klientów.

Ludzie sobie myślą, że sprzedaż kursów to nie jest prawdziwy biznes.

Jest.

Zobacz.

Kiedyś ludzie pracowali cały czas na roli.

Jeszcze przed wojną ludzie głównie pracowali na roli.

Jeszcze dawniej ludzie pracowali w fabrykach, ale te czasy się zmieniły.

Dzisiaj ludzie mają więcej pieniędzy, więcej czasu i będą się edukować.

Co więcej, oni będą zmuszeni do tego, żeby się edukować.

Za jakiś czas roboty oraz sztuczna inteligencja będzie wykonywała większość roboty, którą wykonują dzisiaj ludzie.

Chyba Amica – o ile mnie pamięć nie myli – ma fabrykę, w której jest jeden człowiek.

Resztę wykonuje wykonują roboty.

Wykonuje tam jakaś linia produkcyjna itd.

I to się będzie zmieniało.

Może być tak, że za jakiś czas roboty będą wykonywały większość naszej działalności, a ludzie dostaną dochód podstawowy i nie będą musieli chodzić do pracy.

Też tak może być i to jest rzeczywistość, w której się możesz obudzić.

Wszystko się zmieniło.

Ja pamiętam te czasy, kiedy miałem z dziesięć lat, chciałem zobaczyć film, to trzeba pójść do wideoteki i tam wypożyczałeś ten film i miałeś 24 godziny, żeby go zobaczyć.

Dzisiaj odpalać Netflixa i masz dostęp do tysiąca różnych filmów, seriali itd.

Świat się zmienił i do wielu ludzi to po prostu nie dochodzi.

Te nowe biznesy, te internetowe będą wypierały te stare biznesy.

Co więcej, wszystko co będzie mogło, będzie się przenosiło do Internetu.

Wszystko, co będzie mogło, bo niektóre biznesy będą musiały być stacjonarne.

Nawet medycyna się zmieni.

Nie będziesz musiał iść do lekarza, do gabinetu, siedzieć tam z wszystkimi, którzy na Ciebie kasłają, chuchają, dmuchają i tak dalej.

Po prostu odpalisz komputer, lekarz będzie Cię mógł zdiagnozować.

Jeżeli będziesz miał jakąś mniej poważną chorobę, to dostaniesz receptę i tyle.

I zrealizuje ją jeszcze online i nawet nie będziesz musieć wychodzić z domu.

Do wielu ludzi to w ogóle nie dociera, że świat się zmienił.

I ta dynamika zmian będzie bardzo duża.

Kiedyś, jeżeli popatrzymy na wnuka i babcię, to przeskok technologiczny między tymi pokoleniami nie był zbyt duży.

Ale jeśli popatrzymy sobie na wnuka teraz, a na babcię, to przeskok technologiczny jest tak ogromny, a on będzie tylko przyspieszał.

Więc albo się dostosujesz do nowego świata albo masz przejebane – naprawdę.

 

To, co jest najważniejsze to to, że nowe biznesy będą wybierały stare.

Tak zawsze się dzieje.

Zobacz, nawet dzisiaj rolnictwo jest zupełnie inne, niż te rolnictwo, które było 70 lat temu.

Kiedyś rolnik naprawdę musiał się narobić.

Już nie mówię o tym, że 100 lat temu trzeba było mieć konia, trzeba było mieć jakiś pług.

I trzeba było naprawdę zapierdalać.

Dzisiaj, jeżeli rolnik jest naprawdę duży, to on sobie wsiada do luksusowego kombajnu, może go zaprogramować i może z niego wyjść, a ten kombajn i tak sobie będzie wiedział, gdzie ma jechać.

Już nie wspomnę o tym, że on ma tam klimatyzowane pomieszczenie, może mieć jakąś lodówkę, może otworzyć piwo, oglądać telewizję, a kombajn będzie robił wszystko za niego.

Świat się zmienił.

Tak samo, jeśli chodzi o biznesy.

Jeżeli szukasz pomysłu na siebie, szukasz biznesu internetowego, to lepiej jest działać online.

Ja teraz cały czas na naszej grupie „Leć ponad wyścigiem” wrzucam opinię moich klientów.

Mam klienta, który dołączył do mnie 3 miesięcy temu.

Pierwszy miesiąc – zarobił 8 tys., a w drugim miesiącu zarobił 20, w trzecim 35, a teraz poinformował mnie, że we wrześniu zarobił ponad 100 tysięcy.

Czy to jest uczciwe? Oczywiście, że tak.

Wykorzystuje po prostu nowe możliwości, nową technologię, nowy świat.

 

Ja pamiętam, jak 12 lat temu zakładałem biznes, to nikt nie uważał, że ten biznes jest prawdziwy.

Miałem zostać ratownikiem medycznym i wszyscy w całej rodzinie cisnęli mnie, żebym został ratownikiem medycznym.

Dobrze, że tego nie zrobiłem.

Wykorzystałem po prostu swój czas.

Wykorzystałem technologię do tego, żeby zbudować swój biznes i zobacz – dzisiaj nagrywam dla Ciebie z telefonu komórkowego i mogę generować przychody większe, niż niejedna fabryka, biznes stacjonarny, ponieważ świat się zmienił.

I albo akceptujemy te zmiany albo będziesz miał przejebane.

 

Mam nadzieję, że ten materiał Ci się podobał.

Zobacz moje poprzednie materiały.

Zasubskrybuj ten kanał i daj mi znać w komentarzu o czym ma być kolejny odcinek.

Ja to wszystko biorę pod uwagę i nagram dla Was kolejne materiały.

Trzymajcie się gorąco.

 

Scroll to Top